sobota, 31 grudnia 2016

Tuning - podstawy, cz.2



     Wymiana okablowania na niskooporowe

      Zapewne większość z Was słyszała, że warto w replikach elektrycznych wymienić okablowanie na niskooporowe. Poniżej postaramy się Wam wyjaśnić dlaczego.
Zdj.1 Okablowanie niskooporowe
    Część oferowanych na rynku replik posiada już zainstalowane kable niskooporowe, jednak zdecydowana większość ma okablowanie zwykłe. Dodatkowo producenci montują bezpieczniki, które na dobrą sprawę pełnią funkcje zabezpieczające nasze repliki przed spaleniem takich części jak silnik.
Zdj.2 Używana M16 przed rozebraniem

     Jeżeli fabryczne ustawienia repliki w zupełności nam wystarczą - standardowe okablowanie z bezpiecznikiem będzie ok. Jednak z biegem czasu dochodzi do sytuacji, kiedy "stockowe" repliki przestają nas zadowalać i idziemy w kierunku poprawy ich osiągów. Wymieniamy przeróżne częśći aby podwyższyć ich skupienie, zasięg, prędk. wylotową oraz szybkostrzelność.


 
     W poprzednim artykule opisaliśmy jeden ze sposobów na poprawę zasięgu oraz skupienia na podstawie "naszej" używanej repliki M16. Teraz zabierzemy się za poprawę szybkostrzelności oraz reakcji na spust w naszym karabinku bez zmiany akumulatora na wyższe napięcie.









    Oczywiście w pierwszej kolejności musimy dostać się do naszego "serdecznego", wysłużonego już gearbox'a.
Zdj.3 Dostaliśmy się do gearbox'a

 Oczywiście, aby wyciągnąć całkowicie okablowanie, musimy rozkręcić szkielet naszej "przekładni" na dwie części. Przypominamy, że w replikach serii M4/M16 mamy do czynienia z gearboxem' V2. W gearbox'ach serii V3, aby wymienić okablowanie niezawsze musimy rozkręcać szkielet. Wracając do naszej repliki:
Zdj.4 Rozebrany gearbox V2
 Po rozebraniu naszego wysłużonego gearbox'a przeżywamy delikatny szok. Stan niektórych komponentów woła o pomstę do nieba. Ale nie tym się teraz będziemy zajmować. Naszym zadaniem jest wymontowanie ze szkieletu kostki stykowej wraz z całym okablowaniem. Poniżej dorzucamy schemat z podpisem wybranych części dla ułatwienia sprawy:

Ryc.1 Przekrój gearbox'a V2
     

       Po demontażu i przygotowaniu okablowanie starego musimy zastanowić się, czy pozostajemy przy standardowym układzie okablowania, czy zamieniamy całość na instalację układu MOSFET. Spowoduje to, że silnik będzie sterowany poprzez kable sterujące przekazujące sygnał do instalacji MOSFET. Poniżej podrzucamy ryciny standardowego pakietu (Ryc.2) oraz preferowanego przez nas pakietu z układem MOSFET (Ryc.3).

Ryc.2 Standardowy pakiet okablowania (bez bezpiecznika)
Ryc.3 Układ MOSFET z kablami sterującymi
    Obecnie na rynku istnieje wiele firm oferujących układy MOSFET, programowalne i nie, z aktywnym hamulcem etc. Do MOSFETów wrócimy w innym artykule opisując je dokładniej. W naszej replice użyjemy układu MOSFET firmy Wam znanej: NanoGATE. Będzie to model Nano ASR. Oczywiście nie zawsze musicie wybierać ten sam model MOSFETu, jednak nasze doświadczenie sugeruje nam użycie takiego a nie innego. Każdy powinien dobrać odpowiedni układ MOSFET pod swoją replikę i to czego wymaga od niej.
Zdj.5 Układ MOSFET
   Powyżej pokazaliśmy Wam jaki układ będziemy montować w naszej replice. Dla ułatwienia - większość producentów układów MOSFET udostępnia instrukcje montażu swoich produktów. Układy MOSFET w większości są zakończone wtykami T-deans (T-connect). Jest to spowodowane tym, że przy tego typu wtykach przepływa więcej prądu niż we wtyczkach typu Tamyia. Warto również wziąć pod uwagę, że taki układ z wtykami (nie przylutowane na stałe) możemy w każdej chwili zdeinstalować i zamontować w innej naszej replice (oczywiście jeśli jest do tego przystosowana).
      Wracając do naszego okablowania. Jeżeli już zdecydowaliśmy się na układ okablowania z MOSFETem, mamy przed sobą przygotowany zestaw.
Zdj. 6 Okablowanie niskooporowe wraz z układem MOSFET i kablami sterującymi (czarne zwinięte).
  W pierwszej kolejności lutujemy kable sterujące do kostki stykowej (w miejscu, gdzie wcześniej mieliśmy przymocowane okablowanie czerwone "+". Kable sterujące możemy wypuścić na przód, tak aby poprowadzić je na zewn. szkieletu gearbox'a, ale wewn. korpusu repliki. Pamiętajmy również, żeby dobrać odpowiednią grubość okablowania tak aby zmieścić je w gearbox'ie. Należy zwrócić uwagę, że kable z układu MOSFET idące do silnika będą przechodziły (w Gearbox'ie V2) pod zębatką silnikową. Należy je dobrać tak, aby nie było możliwości ocierania zębatki o izolacje kabla. W naszym przypadku sa to kable 16AWG. "Czternastki" mogą okazać się zagrube. Po przygotowaniu całej instalacji odmierzamy długość okablowania tak, aby po złożeniu całej repliki nie były ani za długie, ani za krótkie. Chodzi nam przecież o wygodę użytkowania i zminimalizowania ryzyka wyrwania kabli w przypadku wydobywania wtyków do akumulatora.
Zdj.7 Okablowanie na swoim miejscu
  Kiedy w gearbox'ie mamy już usytuowane poprawnie kable (jak widzicie, 16'ki też wchodzą na styk) możemy zabierać się za złożenie gearbox'a. W tym przypadku, kiedy mamy jeszcze trochę miejsca, wypuściliśmy kable sterujące wewn. gearbox'a na tył do prowadnicy kolby.
Zdj.8 Gearbox złożony i gotowy do montażu w replice
 Po wszystkim składamy replikę. Pamiętajmy, żeby dokładnie pociągnąć kable, tak aby nigdzie nie były przyciskane ani obcierane. Przypominamy, że pozbyliśmy się bezpiecznika w replice, więc nie chcemy żadnych spięć w naszym "elektryku". Na sam koniec pozostaje nam montaż wtyków oraz konektorów silnikowych. Tak jak wcześniej wspomnieliśmy, warto zainstalować wtyki T-connect.
  Cała wykonana operacja zdecydowanie wpłynie nam na poprawę pracy repliki. Zmniejszy nam się utrata prądu w replice, zwiększy reakcja na spust oraz szybkostrzelność bez zmiany napiecia akumulatora.


         Cdn............................

Udanej wymiany kompozytu 
i jeszcze większych wrażeń
w Nowym Roku życzy Wam 
Mąka.


1 komentarz: