Witam Was serdecznie. Chciałbym Wam
dzisiaj przedstawić temat, który jest wałkowany chyba od samego
początku istnienia asg, a na pewno w kręgach użytkowników replik,
którym fabryczne osiągi karabinków nie wystarczały. Temat mega
obszerny, materiału starczyłoby na co najmniej grubą książkę.
Jednocześnie dość kontrowersyjny ze względu, iż nie istnieje
żadna szkoła wykładająca przedmiot jakim mogłoby być
serwisowanie replik ASG, a użytkownicy swoje teorie i patenty
podpierają wyłącznie doświadczeniem (swoim lub innych
użytkowników). Tematem tym, jak pewnie już się domyślacie, jest
tuning replik ASG. Ze względu na obszerność materiału podzielimy
go na kilka podtematów i rozdziałów.
W pierwszej kolejności chcielibyśmy
przedstawić zalety tuningu, tj. kiedy warto tak owy przeprowadzić i
w jakim zakresie.
- Tuning mechaniczny repliki. Jeżeli nie wystarczają nam fabryczne osiągi repliki i chcemy poprawić w niej:a) skupienieb) szybkostrzelnośćc) prędk. Wylotowąd) reakcję na spuste) zasięgf) harmonię pracy
- Tuning kosmetyczny: Jeżeli replika nie podoba nam się wizualnie, albo jeżeli chcemy mieć oryginalną replikę. Taki tuning zazwyczaj obejmuje wszelkie wymiany części zewn. takich jak kolby, chwyty takt./pistoletowe, korpusy, atrapy tłumików etc, oraz malowania poszczególnych części bądź całych replik. Ogranicza nas bowiem tylko wyobraźnia.
- Renowacja starych, zużytych replik. Jeżeli mamy leciwą replikę, która przeszła niejedno i wówczas chcemy przywrócić jej dawne lata świetności.
Dzisiaj skupimy się nad tuningiem
replik używanych. Nie pierwszy ani nie ostatni raz się zdarza, gdy
kupujecie replikę używaną, ponieważ, albo to cena jest okazyjna,
albo replika bardzo Wam się podoba, a nie ma jej w ofercie żadnych
sklepów, albo oba przykłady naraz. Z zakupem repliki używanej może
nie jest tak trudno jak z zakupem używanego auta, jednak warto
zastanowić się nad paroma kwestiami. Nie będziemy ich omawiali w
tym poście, bo to materiał na kolejną „knigę”. Załóżmy
zatem, że kupiliśmy już taką replikę, jednak jej osiągi wołają
o pomstę do nieba. Dla przykładu i wizualizacji na nasz warsztat
trafiła replika M16A4 jednego z naszych pracowników działu
biurowego. Ze wstępnego wywiadu wiemy, że replika ma wiek ok. 4-5
lat i „wypluła” już z siebie wiele paczek kulek. Replika po
wstępnych oględzinach pokazuje nam prędk. Wylotową ok. 260 [fps].
Do CQB z taką repliką nie zamierzamy nawet wchodzić ;) Zadanie
jakie stawiamy przed sobą to osiągnięcie prędk. Wylotowej: ~ 450
[fps], zasięg efektywny ok. 50-60m. (chcemy trafić strzałem w cel
wielkości głowy z tej odległości). Tuning chcemy zrobić w taki
sposób, aby nie wpłynął mocno na żywotność repliki. Zatem, do
roboty!
Zdj.1 M16A4 AEG |
- Skupienie, zasięg
Zdj.2 Front repliki z wyciągniętym zespołem lufy i komory h-u |
Jedną z najwazniejszych kwestii w ASG
jest właśnie skupienie oraz celność repliki. Nieraz te cechy
repliki okazywały się ważniejsze niż „popularna” wśród
początkujących maniaków cecha jaką jest prędk. Wylotowa. Samymi
„efpeesami” nie zdziałamy wiele gdy mamy tak horendalny rozrzut,
że z 30 m nie jesteśmy trafić w stojącą sylwetkę człowieka. Co
odpowiada za poprawne skupienie, celność oraz wymagany zasięg? Są
to przede wszystkim części takie jak:
- lufa wewnętrzna
- gumka hop-up (dobrej jakości)
- odpowiednio dopasowany dystanser oraz sama regulacja hop-up
Po rozłożeniu naszej repliki okazało
się, że już kiedys była poddawana pewnym przeróbkom. Prócz
stockowej lufy wewn. w karabinku była zamontowana gumka hop-up
bezbarwna, najprawdopodobniej firmy SHS, oraz doszczelniana komora
hop-up ze stajni Element. Rozkładamy zatem cały zespół i
sprawdzamy go pod kątem jakości.
Zdj.3 Uszkodzona gumka h-u |
Gumka hop-up okazuje się niesprawna.
Widoczna na niej dosyć niemała dziura, która wpływa na
rozszczelnienie oraz błędną pracę samej gumki. W tym przypadku
polecamy wymienić samą gumkę. Jest wiele firm, które oferują
dobrej jakości gumki hop-up. W tym przypadku wymienimy gumkę na
czarną ze stajni SYSTEMA.
Zdj.4 Nowa gumka h-u |
Nałożona na lufę guma dość
opornie wchodzi do komory hop-up, robimy to delikatnie tak aby nie
podwinąć gumki. Opór to dobra oznaka – zespół komory hop-up i
gumki będzie szczelny. Aby sobie pomóc, możemy użyć olejku
silikonowego.
Zdj. 5 Montaż komory hop-up na lufę z gumą h-u. |
Pamiętajmy jednak, że używamy go tylko z zewnątrz
gumki. Wewnątrz gumka musi być sucha, by zapewniła dobre tarcie, a
tym samym prawidłowe podkręcenie wystrzeliwanej kulki.
Kiedy lufa zostanie już prawidłowo
osadzona w komorze h-u, zaciskamy klin, który zapobiega rotacji lufy
względem komory.
Zdj.6 Dobór dystansera |
Po tej czynności zabieramy się za dopasowanie
dystansera. Zazwyczaj tak owe mamy od razu w zestawach z gumką h-u,
jednak w przypadku, gdy nam zabraknie tej części warto zaopatrzyć
się w coś na wzór silikonowego wałeczka. Musi być dopasowany w
taki sposób, by w przypadku kiedy komora jest ustawiona na pozycję
„0” dystanser był całkowicie schowany a gumka nie wchodziła w
prześwit lufy wewn.
Zdj.7 Montaż dystansera |
Po dopasowaniu i złożeniu całości
możemy dodatkowo zapobiec niechcianym przedmuchom uszczelniając
komorę na wysokości klinu. Możemy to zrobić za pomocą taśmy
teflonowej.
Zdj.8 Gotowa komora hop-up |
Podusmowanie: Odpowienio doszczelniona
komora spowoduje, że ciśnienie nie będzie nam uciekało tak jak w
przypadku komór fabrycznych co przełoży nam się to we wzroście
prędk. Wylotowej. Wymiana gumki hop-up na dobrej jakości wpłynie
na prawidłowe działanie systemu podkręcania kulki co przekładać
się będzie na wzroście efektywnego zasięgu. Wymiana lufy wewn. na
precyzyjną spowoduje wzrost skupienia repliki. Zależy nam przecież,
aby kulki trafiały w cel z jak największą powtarzalnością.
Dalsze operacje w kolejnej części... CDN.
Mąka.
Dotarłem do kresu internetu :) Dzięki za poradnik Mąka <3
OdpowiedzUsuń